Wereldreizigers.nl
Ciekawy bawół w Murchison Falls
Strona główna » Afryka » Uganda » Afryka Wschodnia na skuterze | Część 12 | Park Narodowy Wodospadów Murchison – Purongo (50km)

Afryka Wschodnia na skuterze | Część 12 | Park Narodowy Wodospadów Murchison – Purongo (50km)

Kto odważy się przejechać na skuterze ponad 3.000 kilometrów przez Afrykę Wschodnią? Odwiedzasz goryle górskie? Safari na skuterach (czy to słowo istnieje?) za pięć parki narodowe? Podziwiać z bliska lwy, bawoły, hipopotamy i słonie. Nazywam się Eric i lubię podróżować na skuterze. Przeczytaj tutaj część 12 wyjątkowego raportu z niesamowitej przygody na hulajnodze Uganda, Rwandy en Kenia. W dwunastej części tej podróży spotykam się z butodziobem nad jeziorem Albert i przeżywam kilka niebezpiecznych chwil po upadku ze skutera w Murchison F.cały Park Narodowyrc.

Wycieczka do Twojej listy życzeń
Wycieczka do Ugandy | Odkryj perłę Afryki

Uganda nie raz skradła nasze serca i według nas jest to cel podróży, który należy do marzeń każdego podróżnika po świecie. Dowiedz się dlaczego Uganda nazywana jest perłą Afryki.

Podróż przez Ugandę będzie niezapomnianym przeżyciem. Spotkaj lwy wspinające się na drzewa, spotkaj tysiące słoni, stań twarzą w twarz z gorylami górskimi w dżungli i poznaj piękną kulturę.

Zobacz poszczególne wycieczki Zobacz wycieczki grupowe
Korzystając z tych linków partnerskich, wspierasz nas bez dodatkowych kosztów. Dziękuję!

Lake Albert, w poszukiwaniu butodzióba

Właścicielka mojego pensjonatu radzi mi, żebym pojechała do Wanseko w poszukiwaniu znakomitego bociana trzewika. - Możesz tu spacerować wzdłuż Nilu i spróbować dostrzec tego ptaka. Jednak największą szansę masz w miejscu, gdzie Nil wpada do Jeziora Alberta. Zapytaj w Wanseko, bo zawsze znajdzie się rybak, który cię zabierze.

Paliwo w Wanseko na wycieczkę łodzią po jeziorze Albert
Paliwo w Wanseko na wycieczkę łodzią po jeziorze Albert

Dobra rada nie musi być droga. Wąską, ale dobrą drogą gruntową (w przypadku deszczu droga ta jest nieprzejezdna) jadę w pół godziny do wioski rybackiej Wanseko nad brzegiem jeziora Albert. Nie muszę szukać wędkarza na wycieczkę po jeziorze. Rybacy przychodzą do mnie. Łódź już jest gotowa, ale z powodu braku turystów mija trochę czasu, zanim pojawi się przewodnik William.

Dzióbek na brzegu jeziora Albert
Dzióbek na łące między Nilem a Jeziorem Albert

Jezioro Albert nie jest wcale małe, ma 160 km długości i 30 km szerokości. Prawie połowa jeziora znajduje się w Kongo. Przewodnik William najpierw kieruje mnie do małej motorówki. Z tym płyniemy do większej krytej motorówki, która jest zakotwiczona w jeziorze.

Kongijscy rybacy w jeziorze Albert
Kongijscy rybacy w jeziorze Albert

Dziesięć minut później już czas. „Jest to przede wszystkim obszar, na którym gnieżdżą się paprocie butodziobe. Spójrz, jest jeden. Nad wysoką trawą nad brzegiem Nilu wystaje osobliwy łeb bociana.

Po tym wyjątkowym spotkaniu płyniemy w kierunku kajaka, w którym dwóch kongijskich chłopców z dumą pokazuje swój połów. W każdym razie wędkowanie jest obfite. - Posłuchaj, w płytkiej części jeziora łowi się dwóch. Nie boją się krokodyli i hipopotamów. Występują licznie w Lake Albert.

Złap dnia w Jeziorze Albert
Złap dnia w Jeziorze Albert

Rejs łodzią do wodospadu Murchison

To coś innego niż safari skuterem; rejs statkiem do słynnego na całym świecie wodospadu Murchison. Upadki pojawiły się w filmie The African Queen z 1951 roku z Katharine Hepburn i Humphreyem Bogartem. Łódź płynie w górę rzeki w kierunku wodospadu przez ponad półtorej godziny. Krokodyle wylegują się na słońcu, a hipopotamy regularnie wyciągają swoje ogromne pyski nad wodę. Rybołów afrykański przysiada na gałęzi na smaczną rybę w Nilu.

Rybołów afrykański czai się na ryby w Nilu przy wodospadzie Murchison
Rybołów afrykański czai się na ryby w Nilu przy wodospadzie Murchison

Niestety łódka tak naprawdę nie zbliża się do wodospadu. Siła wody jest na to zbyt duża.

Wodospad Murchison z łodzi
Wodospad Murchison z łodzi

Wypadek skutera w parku

Na mapie zaznaczyłem moje możliwe trasy w drodze do Parku Narodowego Kidepo. Kidepo znajduje się na dalekiej północy Ugandy i jest oddalone o ponad 350 km. Jest wpół do piątej i dzisiaj nie zajdę daleko. Według strażnika parku mogę dojechać do Gulu, ale wtedy muszę dużo jeździć. Via Pakwach to 145 km. W tym celu najpierw muszę przejść przez park ponad 30 km polną drogą, którą również przejechałem wczoraj. Albo pójdę na skróty do wyjścia Wankwar. To oszczędza 25 km. „Ta droga jest dobra. Ale czy widzisz te ciemne chmury?

Czerwona polna droga w kierunku Wankwar Gate, Murchison Falls NP
Czerwona polna droga w kierunku Wankwar Gate, Murchison Falls NP

To hazard, ale dam mu szansę. Droga jest już trudna po dziesięciu kilometrach. Tam, gdzie trasa Paraa – Pakwach przechodzi przez otwartą sawannę, trawa jest tutaj zbyt wysoka. Nic nie przychodzi z safari. Chmury zbliżają się coraz bardziej, a potem zaczyna lać. Jest wpół do ósmej i nie zostało mi wiele czasu. Za pół godziny zrobi się ciemno.

„Brama Wanwar 10 km” przeczytałem na tabliczce. Kilometr później zaczynam się ślizgać. Z powodu deszczu ślady kół na piaszczystej ścieżce nie są już widoczne. Jadę ledwie 20 km na godzinę i staram się zwolnić. Nie zeskoczy. Jeśli nie mogę nadążyć za skuterem lub poślizgnę się w szlamie, mój skuter jest zepsuty. Czy plecak ze wszystkimi moimi rzeczami pozostanie nienaruszony? Mój Macbook prawdopodobnie nie przetrwa.

To wszystko przelatuje przez moją głowę w ułamku sekundy. Decyduję się na upadek kontrolowany. Oznacza to, że wjeżdżam hulajnogą na pobocze z małą prędkością. Skuter spada na mnie, a w lewą stopę wbija mi się ostry pręt ze stojaka.

Oto leżę. Wydaje mi się, że nie mogę ruszyć skutera. Próbuję go lekko podnieść, żeby wyjąć sztangę ze stopy. Po około pięciu minutach chwilowo się poddaję. Potem patrzę w górę i patrzę w oczy dorosłego słonia. Słoń stoi około dziesięciu metrów i już się nie porusza. Leżę spokojnie i nic nie mogę zrobić. O dziwo, nie ma paniki. Poddaję się swojemu losowi. Słoń robi kolejny krok lub dwa w moim kierunku. Teraz na pewno widział mnie i mój skuter. Znowu zatrzymuje się i macha trąbą w krzak. Potem postanawia iść w innym kierunku. Pffff…

Purongo, następnego ranka
Purongo, następnego ranka

Robi się ciemno. Bardzo boli mnie stopa. Nie mogę się poruszać w hulajnodze. Teraz wyczuwam niebezpieczeństwo po drugiej stronie drogi. Uderzę w to. Przez całą drogę nie widziałem śladu życia, a teraz uderza dwa razy w ciągu pięciu minut. Tym razem jest to dorosły bawół. Ze słoniem i hipopotamem, bawół to po prostu trio najniebezpieczniejszych gier, z którymi nie chcesz się spotkać, gdy jesteś pod skuterem. Generalnie masz mniej powodów do obaw przed lwami, lampartami i w mniejszym stopniu hienami.

Mam już pewne doświadczenie z bawołem. Na przykład w królowej Elżbiecie pamiętam stado około 100 bawołów. Byli jakieś trzydzieści jardów ode mnie, kiedy zsiadłem ze skutera, żeby zrobić zdjęcie lub dwa. Przywódca zaczął iść w moim kierunku. Strażnik parku już mnie nauczył, jak się zachowywać. - Zachowaj spokój, bo bawoły słyszą bardzo dobrze, ale ich wzrok jest ograniczony. Więc cię słyszą, ale cię nie widzą. Więc podchodzą bliżej, aby upewnić się, że nie jesteś dla nich zagrożeniem. Nie skacz, nie krzycz ani nie próbuj gorączkowo odjeżdżać na hulajnodze. Jest szybszy, niż myślisz.

Jego słowa nie mają teraz dużej wartości, ponieważ ucieczka na hulajnodze i tak nie wchodzi w grę. Jestem pod nim i nie mogę się ruszyć. Bawół idzie w moim kierunku i zerka. Około dziesięciu metrów. To niewiele więcej. W międzyczasie udało mi się uwolnić stopę. Pasek zniknął, podobnie jak krew. To tryska. Bawół waha się przez chwilę, po czym znika w wysokiej trawie.

Drobna naprawa skutera w Purongo
Drobna naprawa skutera w Purongo

Bardzo powoli odpycham skuter od siebie. Wstaję i wszędzie czuję ból. Potrzebuję kilku minut, żeby się trochę zregenerować. Zaznaczam, że mój bagaż nie jest uszkodzony. Z wyjątkiem błota, które jest na nim. Postawiłem hulajnogę na stojaku. Wstrzymuję oddech, zaciągam hamulec ręczny i przekręcam kluczyk w stacyjce. Kilka rozprysków, a potem silnik pracuje bez przerwy.

Rana po wypadku skutera w Murchison Falls NP
Rana po wypadku skutera w Murchison Falls NP

Na boisku w ciemności jeżdżę głównie dotykiem. Przejechanie ostatnich siedmiu kilometrów do zjazdu zajmuje mi ponad pół godziny. "Mzungu, spóźniłeś się." Strażnik parku świeci latarką. 'Dlaczego jesteś tak późno? I co to jest? Piki piki? Wskazuję na lewą stopę. 'Cholera. To poważne ziewanie. Miał wypadek?' Przytakuję. 'Masz szczęście. Purongo jest siedem kilometrów stąd. Kiedy dojdziesz do skrzyżowania, idź prosto na drugą stronę. Tam jest nasz gabinet lekarski. Wkrótce wyzdrowiej, mzungu.

Pierwsza pomoc w razie wypadku i „z powrotem” w Amsterdamie

Dochodzi dziewiąta, kiedy w kapciach wpadam do gabinetu lekarskiego. Lekarz patrzy na mnie zaniepokojony. 'Co jest z tym nie tak? Ok, już to widzę. Idź połóż się na noszach.

Rachunek Kliniki Medycznej Nilu w Purongo
Rachunek Kliniki Medycznej Nilu w Purongo

Lekarz dzwoni do swojego asystenta i udziela wskazówek. Przez dziesięć minut czyści wszystko w ranie i wokół niej. Potem owija się go bandażem i jako bramkarz dostaję strzykawkę w dupę. Lekarz obciążył rachunek. „Poproszę 20.000 XNUMX szylingów”. Dodaje jeszcze kilka pudełek bandaży. - O tak, i przyjdź jutro rano na kontrolę. Myślę, że to okazja. Tyle usług za ledwie cztery euro.

Lekarz ściska mi dłoń i pyta: „Gdzie w ogóle śpisz?” 'Brak pomysłu.' – Siostra zabierz go do naszych sąsiadów. Muszą mieć tam dla niego pokój. Sąsiedzi prowadzą pensjonat. Siostra żegna się przed zasłoną, która służy jako wejście. "Wkrótce wyzdrowiej i do zobaczenia jutro." Za zasłoną stoi biurko, a za nim dwie młode damy i sporo butelek piwa. Dają mi klucz do pokoju, mydło i ręcznik. – Twój pokój jest czwarty od prawej po Kopenhadze, Waszyngtonie i Montevideo.

Bar w pensjonacie w Purongo, następnego dnia rano
Bar w pensjonacie w Purongo, następnego dnia rano

Idę na prawo od dziedzińca, gdzie przy kilku stolikach siedzi około dwudziestu młodych mężczyzn i kobiet, popijając piwo. Z beatboxa słychać głośną muzykę. Jak to możliwe?, myślę sobie. Czwarty pokój po Kopenhadze, Waszyngtonie i Montevideo to Amsterdam. TAk! Nawiasem mówiąc, „pokój” to nieco eufemistyczny opis psiej budy, w której jest brudny materac i wiele brzęczących komarów.

W recepcji słyszę, że nie ma jedzenia. "Co właściwie chcesz zjeść?" 'Nie ma znaczenia. Kurczak czy coś. „Daj mi 10.000 XNUMX szylingów, a ja ci trochę przyniosę”.

Po pysznym gulaszu z kurczakiem i ryżem wpadam do Amsterdamu. Nareszcie w domu'.

Wycieczka do Twojej listy życzeń
Wycieczka do Ugandy | Odkryj perłę Afryki

Uganda nie raz skradła nasze serca i według nas jest to cel podróży, który należy do marzeń każdego podróżnika po świecie. Dowiedz się dlaczego Uganda nazywana jest perłą Afryki.

Podróż przez Ugandę będzie niezapomnianym przeżyciem. Spotkaj lwy wspinające się na drzewa, spotkaj tysiące słoni, stań twarzą w twarz z gorylami górskimi w dżungli i poznaj piękną kulturę.

Zobacz poszczególne wycieczki Zobacz wycieczki grupowe
Korzystając z tych linków partnerskich, wspierasz nas bez dodatkowych kosztów. Dziękuję!

Zaplanuj wakacje w Afryce tutaj

Zdjęcie awatara

Eric

Jak to jest przejechać ponad 10.000 20 kilometrów na Madagaskarze na lokalnie kupionym skuterze? Albo na pikipiki (skuter w języku suahili) przez Afrykę Wschodnią? W ciągu ponad 100 lat odwiedziłem ponad XNUMX krajów. Zaowocowało to wieloma bezcennymi doświadczeniami z podróży, którymi chciałbym się z Wami podzielić.

ERIC – PONAD 100 KRAJÓW
– Lubi podróżować na skuterach
– Dziel się wyjątkowymi wrażeniami z podróży.
– Ulubione kierunki: Madagaskar, Uganda, Japonia, Indie i Kolumbia.

Widziałeś błąd? Zapytać się? Uwaga? Daj nam znać w komentarzach!

Czy chcesz co miesiąc otrzymywać świetne wskazówki dotyczące podróży i dodatkowe korzyści? A czy wiesz, że co miesiąc rozdajemy naszym subskrybentom mapę świata? Wystarczy, że zostawisz poniżej swój adres e-mail, a co miesiąc będziesz miał szansę na wygraną!

logo-world travellers-szary-1
Tłumacz
Skopiuj link