Po pierwszym tygodniu nauki przyszedł czas na wycieczkę po mieście. I do Chacahua (dzięki nauczycielce za szczegółowy opis trasy 😅)! Nie mylić z Chupacabrą (mityczną bestią in Ameryka środkowaPrzydarza mi się to już od tygodnia.
Czytaj także: Podróżowanie busem kamperem VW T3 (1) | Od snu do rzeczywistości
Czytaj także: Podróżowanie busem kamperem VW T3 (2) | Wreszcie wyjeżdżam!
Czytaj także: Podróżowanie autobusem kamperem VW T3 (3) | La Punta i Chacahua, Meksyk
Spis treści
Bioluminescencja
Jezioro Chacahua (lokalizacja tutaj) jest znany z tzw bioluminescencja. To kilkugodzinna wycieczka z różnymi „zbiorami”. To są pojazdy; pick-upy, furgonetki, łodzie itp. Koszt jest z zasady dzielony przez liczbę pasażerów. Instynktownie zawsze tylko trochę więcej dla turystów 🤪.
Raz nad jeziorem znaleźliśmy cabanę do spania, prawdopodobnie znowu za zbyt dużo pieniędzy. Na szczęście kobieta coś z tym zrobiła, kiedy powiedziałem po hiszpańsku, że było „trochę tanie”. Rozumieliśmy się.
Ostrzegano nas przed komarami i słusznie. W drodze do centrum, która była około 10 minut spacerem, zostaliśmy całkowicie dźgnięci nożem. +1 dla Deeta.
Po obejrzeniu zachodu słońca zarezerwowaliśmy wieczorem wycieczkę po jeziorze. Za to, co myśleliśmy 400 pesos, okazało się, że jest to 500, po tym ponownie przejrzeliśmy liczby 🙃.
Wybraliśmy właściwy weekend, ponieważ był to nów. To sprawiało, że było najciemniej w nocy i pozwalało nam jeszcze lepiej widzieć światło jeziora. Niestety nie udało się go sfotografować. Ale wyobraź sobie, że każda kropla wody lub plusk daje światło! Z tyłu iz boku był wielki strumień maleńkich światełek! Kiedy szedłeś pływać w wodzie, widziałeś przed oczami wszelkiego rodzaju światła i ryby, które pływają w wodzie lub skaczą, mając za sobą sznur świetlistej wody. To może uchodzić za „magiczne”!
Uwolnij żółwie
oh! I zrobiliśmy coś dobrego dla zwierząt. Wysłaliśmy Juana i Pabla w szeroki świat (nasze dziecko 🐢). Czas płynie tak szybko... w jednej chwili je poznajesz, w następnej musisz pozwolić im odejść.
Pułapka La Punta
Jesteśmy tu już półtora tygodnia Meksyk i przyzwyczajaj się do tego coraz bardziej. Musimy uważać, aby nie przyzwyczaić się do jednego miejsca. Wkrótce będzie inaczej, gdy połączymy się z naszym kamperem Karelem.
Miejscowi hipisi czasami nazywają to „Pułapką La Punta”, co oznacza, że wielu mieszkańców przyjechało tu na wakacje i od lat jest tu hipisami. Nam to się nie przydarzy, chociaż właśnie zarezerwowaliśmy kolejny tydzień po raz drugi 🤪 (Tylko na lekcje hiszpańskiego i dlatego, że musimy poczekać na Karela). W porządku, kilka nowych miejsc, ale wiele zostało zrobione i nauczone!
Życie na La Punta
- Zachód słońca oglądamy (prawie) każdego wieczoru, po którym następuje zbiorowy aplauz wszystkich na plaży. Bo tak, to wspaniale, że słońce robi to każdego dnia.
- Co prowadzi mnie do punktu drugiego; Nie sądzę, żeby szkoła była tutaj normalna. Czasami gramy w grę z naszym nauczycielem hiszpańskiego, kiedy wyrzuci 5 i 3, musi ciężko policzyć, aby stwierdzić, że jest 8. Nasza recepcjonistka przedłużyła nam karnet śniadaniowy na następujący termin: 1-8 maja (jeszcze nie wiedziałem). A przypływ zmienia się o 6 rano po południu. To 12, 13, 14, 15, 16, 17 godzin. Cóż, i tak nie używają tu zbyt wiele zegara, więc może dlatego.
- Mamy kolejną lekcję tańca salsy.
- Obserwujemy strażaka na plaży i dajemy mu pieniądze w podziękowaniu za oblanie nas benzyną.
- Od czasu do czasu uczestniczymy tutaj w zajęciach jogi i nadal było dość zrelaksowane 🤢
- Dieke zaprzyjaźnia się ze zwierzętami
- Widzę więcej przyszłych wozów (nie mów Dieke)
- A jeśli jest czas, to też się zaprzyjaźniamy (ze zwierzętami).
Inne doświadczenia
- Meksykanie tutaj w południowej części są mali. Najwyraźniej nie potrzebują miejsca na nogi.
- Chociaż podróżowanie „collectivos” jest tanie, to jazda z Karelem jest tańsza 🙂
- Taksówkarze (kierowcy) chętnie podają swój numer, dzięki czemu możesz do nich zadzwonić, jeśli ponownie potrzebujesz taksówki. (Ramon nasz kierowca tuctuc jest bohaterem, ścigając się z nami za taksówką, abyśmy mogli wrócić do Puerto)
Czytaj także: Podróżowanie busem kamperem VW T3 (1) | Od snu do rzeczywistości
Czytaj także: Podróżowanie busem kamperem VW T3 (2) | Wreszcie wyjeżdżam!
Czytaj także: Podróżowanie autobusem kamperem VW T3 (3) | La Punta i Chacahua, Meksyk
Widziałeś błąd? Zapytać się? Uwaga? Daj nam znać w komentarzach!