Wereldreizigers.nl
Strona główna » Europa » Nederland » Życie na łodzi | To jest Shem de Labric

Życie na łodzi | To jest Shem de Labric

'Żyjący? W tej małej łódce? A co z zimami? Na wodzie jest zimno! Poza matką opowiedziałem o tym tylko kilku osobom. Nawet nie powiedziałem nic kolegom. Niekoniecznie z powodu reakcji, jestem już do nich przyzwyczajony. Często są przewidywalni, czasem kreatywni i już wiem, że najlepsi sternicy naprawdę są na lądzie. Nie dzieląc się wszystkim ze wszystkimi, mam większy kontakt z własnymi uczuciami i tym, czego chcę. Szkoda, że ​​rozpraszają to ludzie na brzegu. A poza tym… jestem u steru, prawda?

Czytaj także: Światowa inspiracja podróżnicza | Zmotywuj się, zmień swój sposób myślenia!

Życie inaczej nigdy nie byłoby w porządku

Życie w inny sposób zawsze mi się podobało, podróże też. Połączenie tych dwóch wydawało mi się fantastyczne, ale nie realistyczne. Nigdy by się nie udało z moją pracą, związkiem i miłością do piwa – i wszystkim innym, co jest niezdrowe. A ja w końcu mam trzydzieści trzy lata. To znaczy… czy nie powinienem mieć drogiego domu do kupienia, stabilnego małżeństwa, dzieci, stacji Volvo i labradora?

Życie na łodzi | Zachód słońca
Życie na łodzi | Zachód słońca

Rok temu nie wyobrażałem sobie, że teraz pracuję na pół etatu i mieszkam z moim przyjacielem i psem na łodzi o powierzchni zaledwie 12 metrów kwadratowych. A jednak tak jest. Latem przebywamy w przepięknych miejscach na łonie natury i w marinach, zimą w dogodnym, stałym miejscu. Wszędzie było rozwiązanie. Kiedy już zrobiono pierwszy krok, reszta przyszła naturalnie. Od ważnych rzeczy, takich jak adres pocztowy i sposób dojazdu do pracy, po nabycie smykałki do pływania łódką i sprawdzenie, który supermarket sprzedaje najlepsze masło orzechowe własnej marki.

Doświadczenie pokazuje, że stałe łóżko jest wygodniejsze

- Posłuchaj, a tu zrobiłem stałe łóżko. W zeszłym roku zauważyłem, że ciągłe ścielenie łóżka stało się bardzo irytujące. Teraz jest naprawiony i usiadłem tam. Również naprawiony. Przeniosłem kuchnię do sterówki i przyszyłem nowe tylne okno do płótna namiotu.

Życie na łodzi | Wykonywanie prac dorywczych
Życie na łodzi | Wykonywanie prac dorywczych

"Hmm, piękna!" ona mówi. 'Co za robota. Czy wszyscy to zrobiliście sami? Wydaje się bardziej entuzjastyczna niż wcześniej i bardziej otwarta. Kiwam głową, przeglądam dziesiątki zdjęć, które zrobiłem z każdego małego projektu w ramach projektu wielkiej łodzi i pokazuję jej wszystkie szczegóły.

Praca na łodzi
Życie na łodzi | Wykonywanie prac dorywczych

- Spójrz, a nad tym siedzeniem są szafki. Również samodzielnie wykonane. Po lewej ubrania i ręczniki, po prawej artykuły spożywcze i przybory kuchenne. Mówię im, że jest jeszcze kilka rzeczy do zrobienia w sterówce, ale obowiązki zostały na jakiś czas usunięte. „Najpierw cieszmy się tym, popracujmy zimą”. Po ostatnim zdjęciu milknie. Patrzę na nią. 

„Cóż, zrób to” – mówi. 

Życie na łodzi | Żegluj i ciesz się
Życie na łodzi | Żegluj i ciesz się

Blogi autorstwa Sem

Na moich blogach zabieram Cię w formie narracyjnej do tego, czego doświadczam w swoim życiu na wodzie. Najlepiej z humorem, czasem ładnie i prosto, a najlepiej realistycznie. Bo tak, zachody słońca są piękne, a cisza i spokój cudowne. Ale pozostaje pełnym życiem na ciasnych dwunastu, bardzo hałaśliwych metrach kwadratowych ...

Zachód słońca i spokój
Zachód słońca i spokój

Czy jesteś tak podekscytowany jak ja? Poczekaj, nadejdzie.

Czytaj także: 5 oryginalnych sposobów na odkrycie Holandii

Shem de Labric

Nazywam się Sam i mam 33 lata. Trzy miesiące temu podjąłem decyzję o porzuceniu domu i zamieszkaniu na łodzi. Razem z przyjacielem i psem na około 12 metrach kwadratowych. Mieszkamy w regionie w Holandii i pływamy z miejsca na miejsce, kontynuujemy wakacje i zimę spędzamy na stałym miejscu w marinie.

Uwielbiam pisać i lubię to robić na pokładzie. Zwłaszcza teraz, kiedy mam więcej miejsca w głowie, bo mam mniej zmartwień finansowych, mam bardziej zrelaksowane życie na wodzie (oczywiście ze wzlotami i upadkami, bo wiele rzeczy jest nowych), a także muszę mniej pracować. Moim ostatecznym marzeniem jest zarabiać na życie z pisania i nie być już przywiązanym do lokalizacji, aby móc płynąć gdziekolwiek zechcę swoją łodzią, być może w połączeniu z kamperem.

Czy chcesz co miesiąc otrzymywać świetne wskazówki dotyczące podróży i dodatkowe korzyści? A czy wiesz, że co miesiąc rozdajemy naszym subskrybentom mapę świata? Wystarczy, że zostawisz poniżej swój adres e-mail, a co miesiąc będziesz miał szansę na wygraną!

logo-world travellers-szary-1
Tłumacz
1 Share
1 Share
Skopiuj link