karibu! Innymi słowy, witaj w moich przygodach roadtrip blog o Afryka. Jestem Eric i podróżuję (już trzy lata) skuterem i samochodem po Afryce. Podróżuj ze mną Kenia, Uganda, Tanzania, Zambia, Botswany, Namibii, Republika Południowej Afryki, Eswatini (Suazi), Mozambik i Lesoto.
Spis treści
Wprowadzenie
Po ponad 12.000 XNUMX km przygody na moim skuterze przez Ugandę i Kenię (gdzie Chris van Wereldreizigers.nl dołączył na kilka tygodni – zobacz tutaj), w lutym 2022 zdecydowałem się na zakup minibusa w Mombasie. Do tej pory znajduję się 50.000 XNUMX km, a siedem miesięcy później w St Lucia w RPA.
Czas powierzyć wszystkie moje podróżnicze przygody papierowi cyfrowemu. Czy też kiedykolwiek planujesz to zrobić? Przeczytaj moje blogi, weź sobie wiele wskazówek do serca i ruszaj!!! Afryka czeka na Ciebie!!!
Wskazówka: Napiszę obszernego bloga o zakupie skutera, samochodu lub minibusa w Ugandzie lub Kenii. Jest to dość skomplikowane, jeśli nie znasz lokalnych przepisów.
Trasa (bez planowania)
Właściwie nigdy nie myślałem o trasie. Z Ugandy do Kenii i jedno prowadziło do drugiego… Przyjechałem do Kenii we wrześniu 2021 na skuterze. Okazało się to strzałem w dziesiątkę, bo prawie wszyscy turyści zniknęli (Covid), a ja miałam szansę zatrzymać się w najpiękniejszych hotelach w najbardziej spektakularnych miejscach za grosze…
Zostałem więc kilka tygodni Ośrodek gier Taita Hills i spektakularne Sentrim Tsavo Wschód (gdzie słynne „czerwone” słonie spędzają prawie cały dzień przy wodopoju).
W listopadzie pojechałem nową drogą do wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO Lamu. Święta Bożego Narodzenia świętowałam w Malindi na skąpanym w słońcu suahili wybrzeżu Kenii. Mombasa była moją kryjówką od lutego do połowy kwietnia. Wystarczająco dużo czasu, aby kupić tam minibusa (przypadkowo) i kontynuować naszą podróż. Aby wjechać na Przylądek Południowy na początku sierpnia przez Ugandę, Tanzanię, Zambię, Botswanę i Namibię. We wrześniu świętowałem Umhlanga w Eswatini, by przez miesiąc podróżować po Mozambiku.
Niestety na wizie można przebywać w Mozambiku tylko 30 dni (wrócę do tego na blogu, do tych wszystkich zasad wizowych i tych przejść granicznych). I tak wróciłem do Republiki Południowej Afryki. Przez piękne Kwazulu-Natal, Wolne Państwo i górskie królestwo Lesotho.
Tam, gdzie to możliwe, parkuję minibusa i podróżuję lokalnie 🛵. Bo idealnie mieści się w tylnej części minibusa, jest ekonomiczny (tu też podrożały paliwa) i przede wszystkim zapewnia wyjątkowe spotkania z miejscową ludnością (m.in. z policją i wojskiem). Zwłaszcza jeśli tak jak ja zawsze masz przy sobie lizaki (tamtamy w języku suahili i stokkies w afrikaans) dla najmłodszych.
Wideo: Na skuterze w pobliżu Bamba (dystrykt Kilifi, Kenia). I poszli. IMPREZA przy „mzungu” z lizakami!
Jest ich teraz zbyt wiele, by je wymieniać. Depresja Marafi w Kenii, Kafue NP w Zambii, wiszące lwy w Ugandzie czy ta wycieczka łodzią w Kasane w Botswanie? Prawie zapomniałem o Mikumi NP w Tanzanii i Clarens w RPA.
Nie mówiąc już o 30.000 XNUMX dziewic w Eswatini (Suazi)… A może po prostu spotkanie(a) z jemeńskim Mahometem, który codziennie doi krowy na żądanie o zachodzie słońca nad rzeką w Malindi?
Porady i wskazówki
Tak, teraz mogę relacjonować jak nikt inny o tym, jakdoczesnypodróżować po Afryce. Niezależnie od tego, czy chodzi o to, ile razy byłeś zatrzymywany na posterunkach policji i wojska, czy też o to, co powinieneś, a zwłaszcza czego NIE robić. Jak wygląda sytuacja na różnych granicach… Na przykład od Tanzanii po Zambię. Kiedy chaos wydaje się kompletny i wszyscy cię zaczepiają. I wjeżdżasz do Zambii po pięciu godzinach na niemożliwej piaszczystej drodze… Lub nagle przejeżdżasz przez zupełnie nowy most do Botswany z chaosu w Zambii. Zobaczyć, że Botswana ma to bardzo dobrze zrobione i od razu tęsknić za chaosem…
A Ty co robisz, gdy zepsuje Ci się samochód? Jeśli Twój pasek rozrządu jest całkowicie zużyty i utknąłeś w strefie działań wojennych, na pustyni Kenii w drodze do Etiopii? Albo złapiesz gumę 100 km od Sossusvlei w Namibii?
A co robisz, jeśli jeździsz bez ważnego prawa jazdy od pół roku? Wszystko to zostanie omówione w nadchodzących blogach.
Po prostu prawdziwe historie z podróży…
Jak podróżowałem z punktu A do punktu B? Zrobię mapę drogową. Ale historie są o wiele zabawniejsze i ciekawsze. Ponieważ podróżuję wygodnie. A to daje znacznie więcej…
Gdzie kończy się ta podróż?
Nie mam pojęcia. Może pojadę autobusem do Europa. Zdecydowałem się zostać „w drodze” przynajmniej do kwietnia 2023 roku, gdzieś w Afryce.
Ciesz się wszystkimi historiami i jeśli potrzebujesz porady. Jestem zawsze dostępny. Również w Afryce!
Z podróżniczym pozdrowieniem,
Eric
Widziałeś błąd? Zapytać się? Uwaga? Daj nam znać w komentarzach!