Thom i Lianne mieszkać i pracować w Australii. Przebywają w tym pięknym kraju od prawie dwóch lat i regularnie piszą fajne blogi podczas pobytu w tym pięknym kraju Wereldreizigers.nl. Więc podążaj! Ciekawe, co wydarzyło się w zeszłym tygodniu Australia przeszedł przez ich umysły? Następnie czytaj szybko!
Skok w głąb
Lianne boi się karaluchów i igieł. Thom sra w spodnie na duże Australijskie pająki, węże lub kiedy KitKatje znikną. Częściowo z tego powodu słyszeliśmy, że dobrze jest od czasu do czasu zrobić krok w głąb. Stąd to fajne zdjęcie. Czy uważasz, że to banalne? Możesz, ale potem porozmawiaj z klockiem drewna. Oni też nie mają łatwo.
Miło jest wiedzieć, dokąd chcesz pojechać tylko we dwoje. Posiadanie celu daje rodzaj spokoju na patelni. Jadąc kamperem po Australii, nie wyobrażam sobie nic fajniejszego.
Namiętny wygląd i plany na przyszłość
W zeszłym tygodniu braliśmy udział w australijskich mistrzostwach „namiętnie wyglądający”. Od Ciebie zależy, ilu się staliśmy. Lianne często uważa to za seksowne, kiedy zmniejszam oczy. Na szczęście ma szczęście, że moje oczy mają już średnicę pępka pawiana. Sam czasami nazywam Lianne narkotykiem, ponieważ czasami wydaje mi się, że jej oczy wypadają z głowy, gdy klepnę ją w tył głowy. Nie, seksownie nie jest naszą specjalnością. Dziewięć razy na dziesięć w wąsach lub aioli w kącikach ust wciąż jest mleko czekoladowe. W każdym razie.
Cyfrowi Nomadzi
Poza tymi bzdurami nadal może być miło wiedzieć, jak lubimy dni Digital Nomad przedostać się. Mieszkamy w Australii od dłuższego czasu i oczywiście trzeba za to gdzieś zapłacić. Dlatego Lianne jakiś czas temu zaczęła sprzedawać swoje fajne projekty, na przykład tutaj.
Zajmuję się głównie budową, ponieważ tutaj w Australii zarabiam niezłe pieniądze. Jako poboczny zgiełk, którym często się zajmuję Bitcoin i sprawdzanie stawki kryptowalut.
Wiza studencka w Australii
Jak widać, Lianne jest przy okazji szczęśliwa. Bardzo szczęśliwy. W zeszłym tygodniu mieliśmy nasze wiza studencka wymagany. Lianne, która idzie na studia i ja, która może podwieźć stopa. Ogromna inwestycja, ale przynajmniej możemy na razie legalnie pozostać w Australii i z nią pracować. Miejmy tylko nadzieję, że bitcoin i inne kryptowaluty ucichną lub oczywiście gwałtownie wzrosną… To przynajmniej dałoby trochę spokoju w portfelu. Podsumowując, wiza studencka to fajna perspektywa, która daje nam również czas na zastanowienie się nad tym, jak żyjemy jako Digital Nomad skoncentrować się dalej.
Rozpieszczaliśmy się też małymi wakacjami, zanim będę musiała po raz pierwszy zabrać Lianne do szkoły z jej pudełkiem śniadaniowym Dory. Pod koniec stycznia jedziemy na wakacje do Tasmania. Wspinaczka po górach, piękne plaże, pingwiny i przede wszystkim przygoda! I to pozostaje najmilszą rzeczą do zrobienia. A jak wie każdy mężczyzna: „Szczęśliwa żona to szczęśliwe życie. Więc tak?
Podróżowanie kamperem
Gdzie zwykliśmy regularnie jeździć na kemping z pulchnymi pośladkami z mamą i tatą Frankrijk, teraz jest inaczej. Dzisiaj, jak niezliczona ilość ludzi, dużo podróżujemy w kamper. Za ten autobus (zgadliście) zapłaciliśmy bitcoinami, a raczej zyskiem, który na nim osiągnęliśmy.
A dla nas to był najprzyjemniejszy sposób podróżowania, to #vanlife lubimy życie! Masz wszystko przy sobie i możesz iść gdziekolwiek i kiedykolwiek chcesz.
Rolka papieru toaletowego pod pachą i zawsze z piaskowymi stopami w gnieździe. Nic nie jest zbyt szalone i właśnie to kochamy! Jaki jest twój ulubiony sposób podróżowania????????
Góry Błękitne i Baltzer Point
W miniony weekend mogliśmy ponownie zobaczyć jedną z najpiękniejszych rzeczy w życiu Australii. Wstaliśmy wcześnie, aby iść do Góry Błękitne, obszar około 2.5 godziny jazdy od Sydnej, iść. Tutaj mamy wędrówkę do Punkt Baltzera Zrobiliśmy to, gdyby nie fakt, że oboje mieliśmy kłopoty po wieczornym siekaniu piwa. To był 1,5-godzinny spacer z paskudnym, kwaśnym smakiem w gardle, swędzącymi oczami, spoconym kroczem i australijskim słońcem na patelni. A jeśli myślałeś, że w środku krokieta może być gorąco, wypróbuj dzień w Australijskie słońce. Wydaje się, że nazywają to relaksującym dniem.
Średnia odległość między mną a Lianne często wynosi około 20 metrów, ponieważ Lianne trochę się pogarsza w krótką noc. A może miało to coś wspólnego z żałosnym powietrzem, które wydobywało się z arie Thoma? Ogólnie rzecz biorąc, widok był więcej niż przyjemny, a to sprawia, że jest on warty takich tortur. Wszędzie było strasznie dużo much, które naprawdę cię niepokoiły. Na koniec pytanie do mężczyzn wśród nas. Czy kiedykolwiek miałeś muchę na czapce podczas publicznego oddawania moczu? Niestety nie.