Minęły 2 tygodnie, zanim nasz statek zostanie wysłany do Halifax i otrzymaliśmy e-mail od spedytora: Łódź jest opóźniona… Cóż, to dobry początek, ale wiedzieliśmy, w co się pakujemy. „Dobrze”, mówimy do siebie, „zachowaliśmy szeroki margines, nasz lot do Kanada będzie za dwa tygodnie." W kolejnych dniach coraz więcej e-maili od spedytora przychodzi z jeszcze większym opóźnieniem. Ostatnia wiadomość: samochód będzie na łodzi 20 lutego. Teraz robi się ekscytująco, 21 lutego nasz lot odlatuje. Byłoby miło wiedzieć, czy samochód odjechał, zanim sami pojedziemy tą drogą.
Czytaj także: Wysyłka pojazdu Overlander, samochodu kempingowego lub autobusu kempingowego | Ile to kosztuje?
Port w Antwerpii
Przyniesienie samochodu
Przywozimy samochód do portu w Antwerpii, gra domowa, 20 minut jazdy od naszego mieszkania. Dwadzieścia nerwowych minut. W porcie musimy zgłosić się do terminalu 1333. Stoimy między kierowcami ciężarówek, którzy przyjeżdżają rozładować lub załadować. Nadeszła nasza kolej, ale natychmiast znów się zmyli. Najpierw trzeba wypełnić formularz, „jest” – zaznacza kobieta za ladą. Cholera, przynieśliśmy długopis, prawda? Gdzie jest ten długopis? Nadal w samochodzie? Kobieta za ladą nie jest zbyt przyjazna, nie chce nam nawet pożyczyć długopisu. Na szczęście jest kierowca ciężarówki, który jest na tyle uprzejmy, że dzieli się swoim piórem.
Wychodzenie z samochodu
Znowu na zewnątrz, z właściwymi dokumentami, następuje następny rząd. Ustawiamy się za ciężarówkami, aby wejść do portu. Po dotarciu do bariery okazuje się, że tylko jedna osoba może wejść do portu, więc Roy jest sam. „Możesz zaparkować samochód po tej stronie i powiesić kluczyki na lusterku wstecznym”. Co?! Kluczyk w samochodzie? Właśnie dlatego? Dobra… to jest naprawdę szalone. Roy parkuje samochód obok białego kampera, zostawia kluczyki w samochodzie i odchodzi. Kiedy jedziemy do domu, mamy ucisk w żołądku. Przeczytaliśmy o tym wszystko w Internecie, ale to nie przygotowuje cię na uczucie, jakie mamy teraz. W tylnych drzwiach założono inne zamki, więc przynajmniej są zamknięte. Ale jeśli ktoś chce, może po prostu odjechać z tym.
Jeszcze więcej opóźnienia
W międzyczasie mamy nowy e-mail od spedytora o przesyłce, łódź ma kilka dodatkowych dni opóźnienia. Jutro wylatujemy samolotem, co oznacza, że wyjechaliśmy już przed odjazdem samochodu. Nieidealny.
Port Halifax
Po przybyciu w Kanada widzimy przez aplikację Marine Traffic że łódź odpłynęła. Czy jest na nim nasz samochód? Nie mam pojęcia… Na Wereldreizigers.nl obozowicz od Chrisa i Malou poszło zupełnie nie tak, tam byli „zapomniałem” załadować kampera co spowodowało jeszcze większe opóźnienie.
Następnie po kilku dniach pojawia się wiadomość o odkupieniu. Pracownik portu pisze na Instagramie, że umieścił nasz samochód na łodzi. Znalazł nas przez naklejki na samochodzie, więc już wykonali swoją pracę! Co za ulga wiedzieć, że twój samochód jest na łodzi!
Odbierz samochód w Halifax
Po 1,5 tygodnia oczekiwania nadszedł wreszcie czas. Jeździliśmy wynajętym samochodem przez 3 tygodnie, ale dziś nadchodzi Czerwony w końcu dotarł do portu Halifax. Następnego ranka zostaliśmy zaproszeni przez agenta do stanowiska celnego.
Punktualnie o 9 rano zostajemy wysadzeni przez taksówkę Ubera w urzędzie celnym w porcie Halifax. Agenta jeszcze nie ma. Po około dziesięciu minutach podjeżdża samochód i okazuje się, że to agent. Daje nam niezbędne dokumenty i radzi, abyśmy udali się do urzędu celnego i poprosili o nasz samochód.
Płacimy agentowi około 150 CAD i to wszystko? Kilka wydrukowanych dokumentów?
kontrola celna
Wchodzimy do urzędu celnego i pytamy o nasz samochód. Okazuje się, że nie zostało to jeszcze sprawdzone. Co nie jest zaskakujące, ponieważ nasz samochód przyjechał do portu dopiero w nocy, a odprawa celna jest od 8 do 5. Po kilku minutach znowu wychodzimy na zewnątrz i możemy znowu iść. To trochę marnotrawstwo naszej jazdy taksówką. Agent wciąż jest na parkingu, czekając na kogoś, kto wysłał jego samochód. Obiecuje nas informować i dzwonić, jeśli ma jakieś wiadomości. Jest pewna, że do dziś mamy nasz samochód. Jest piątek, więc byłoby miło. W przeciwnym razie musimy czekać cały weekend do poniedziałku.
Po powrocie do hotelu czekamy na telefon od agenta. O godzinie 12 nadal nic nie słyszeliśmy i sami do niej dzwonimy. Jeszcze nic nie słyszała i mówi, że jak najszybciej da nam znać. O drugiej nadal nic nie słyszeliśmy i mamy dość. Jeśli samochód nie zostanie teraz sprawdzony, będziemy musieli poczekać do poniedziałku. Rzucamy się na głęboką wodę i sami nazywamy zwyczaje. Jak się okazuje auto zostało sprawdzone! Wskakujemy na oślep do taksówki Ubera do kasy celnej. O dziwo, po drodze w taksówce dostajemy maila od agentki, że nie ma żadnych wieści o kontroli i niestety będziemy musieli poczekać do poniedziałku. Okazuje się, że lepiej samemu pojechać po swój samochód!
Właściwe pieczątki i dokumenty
Po piętnastu minutach na odprawie celnej jesteśmy z powrotem na zewnątrz z poprawną pieczątką na naszych dokumentach. Taksówkarz był na tyle uprzejmy, że czekał na nas przy kasie celnej, a następnie zabrał nas do portu.
Od wieków nie czuliśmy się tak podekscytowani i trochę zdenerwowani. Odkąd nadaliśmy mu nazwę, samochód tak naprawdę nie jest już samochodem, ale jak Red. W porcie widzimy go z uderzającym czerwonym kolorem tuż za ogrodzeniem. To miłe uczucie! Otrzymujemy przepustkę dla gości i możemy wejść na teren portu. Po długim oczekiwaniu możemy wreszcie udać się do naszego samochodu!
Kontrola i wyjazd
Okazuje się, że ktoś z tyłu samochodu próbował otworzyć wszystkie pudła i przecięto pasy mocujące. Wygląda na to, że zrobiły to zwyczaje, bo straciliśmy tylko kilka drobiazgów. Nie wiemy jednak na pewno. Jeśli to były zwyczaje, to szokujące, że tak traktują twoje rzeczy. Jednak entuzjazm dominuje i wsiadamy do samochodu do wyjazdu.
Roy przekręca klucz. Nic… Bateria jest rozładowana. Mamy szczęście, jest kwadrans po czwartej, a obsługa techniczna zwykle przestaje działać o czwartej, ale na szczęście wciąż jest dwóch ludzi, którzy mogą nam pomóc. Podkręcają naszą baterię i możemy odejść.
Uczucie odjazdu własnym autem po tych wszystkich tygodniach, po całym stresie związanym z wysyłką, jest nie do opisania!
Od teraz nasza przygoda naprawdę się zaczyna!
EcoFlow Delta MAX to przenośna elektrownia litowo-jonowa o mocy nie mniejszej niż 2016wh. To urządzenie sprawia, że falowniki i kontrolery ładowania do paneli słonecznych są zbędne.
Pojemność można rozszerzyć, a dzięki 4 x 2400 W (4600 W szczytowo) wyjściom AC, licznym połączeniom 12 V i USB, nadaje się do wielu zastosowań zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz.
Super szybkie ładowanie przez 230v. Możliwe jest łączne ładowanie za pośrednictwem 230 V, 12 V lub paneli słonecznych. Bardzo popularny wśród entuzjastów samochodów kempingowych i vanlife.
Zainstalowaliśmy to urządzenie w naszym kamperze i to naprawdę fantastyczne mieć tyle mocy do dyspozycji. Teraz grillujemy, gotujemy, prawie wszystko chłodzimy elektrycznie.
- Duża pojemność
- Super szybkie ładowanie
- 100 W (!) Połączenia USB-C
- 2400 W przy 4600 W mocy szczytowej
- Ładowanie przez 230 V, 12 V lub panele słoneczne
- Cena
- Waży 23 kg
Wysyłka samochodu, fakty na pierwszy rzut oka
Teraz, gdy sami tego doświadczyliśmy, chciałbym podzielić się z Wami kilkoma faktami na temat wysyłki z Antwerpii w Belgii do Halifax w Kanadzie.
- Czas trwania: Normalnie łódź jest w drodze do Halifax przez 11 dni (15 dni do Baltimore), a po przybyciu musisz liczyć na maksymalnie 3 dni robocze, zanim będziesz mógł odebrać samochód ze względu na kontrolę portową i celną.
- Cena: Cena się zmienia. Kosztowało nas 1840 euro za wysyłkę i 425 euro za ubezpieczenie. Opiera się to głównie na objętości. Większy samochód = większe koszty.
- Opcje: Możesz dołączyć do łodzi. W takim przypadku masz mniej „kłopotów” z odprawą celną, ponieważ sam jeździsz samochodem na i z łodzi. Jednak ze względu na pandemię nie jest to dozwolone co najmniej do końca 2022 roku.
Jeśli zamierzasz wysłać własny samochód i masz jakieś pytania, przeczytaj poniższy artykuł i daj nam znać, z przyjemnością Ci pomożemy!
Czytaj także: Wysyłka pojazdu Overlander, samochodu kempingowego lub autobusu kempingowego | Ile to kosztuje?
Do następnego,
Roy i Ellen