Wereldreizigers.nl
Strona główna » Afryka » Namibii » Lądowanie w Namibii | Podróże NoFear po Afryce (25)

Lądowanie w Namibii | Podróże NoFear po Afryce (25)

Kontynuujemy naszą podróż po lądzie Afryka w Namibii. My (Cor i Grietje z Podróż bez strachu), podróżować z nasz kamper Toyota Hilux 4×4. Kontynent afrykański jest mekką dla 'lądem' z wieloma trudnymi trasami i pięknymi miejscami docelowymi. Pierwszy afrykański kraj, który odwiedziliśmy podczas naszej podróży do Republika Południowej Afryki jest obecny Maroko, śledzony przez MauretaniaSenegalMaliGwineaSierra LeoneLiberiaWybrzeże Kości Słoniowej en Ghana. Po międzylądowaniu w Holandii kontynuujemy naszą lądową podróż przez Afrykę. Jechaliśmy dalej IśćBeninNigeriaKamerunGabonKongo-BrazzavilleAngola, Zambia en Botswany.

Dotarliśmy już do kraju sąsiadującego z Botswaną: Namibii. W tym artykule możesz przeczytać o naszych wrażeniach z lądowania w Namibii. Jak już do tego przywykłeś, zaczynasz teraz ponownie oglądać wideo.

Czytaj także: Trasa podróży Namibia 2 do 5 tygodni | Przykładowe trasy i wskazówki

Na początek małe wprowadzenie do kraju

Namibia, jedno z najpopularniejszych miejsc wakacyjnych na kontynencie afrykańskim. Słyszeliśmy od wielu ludzi wokół nas, że kiedykolwiek tam byli lub mieli ochotę tam pojechać. Powstało już niezliczona ilość książek, opowieści z podróży i map. Co jeszcze do tego dodajemy? Cóż, spróbujemy tego, wykorzystując nasze doświadczenia w połączeniu z naszym sposobem podróżowania... lądując we własnym domu na czterech potężnych kołach, gdzie czas nie gra roli!

Pod względem powierzchni Namibia jest około 21 razy większa od Holandii i liczy „tylko” 2,5 miliona mieszkańców. Po raz kolejny kraj z dużą ilością przestrzeni.

Kraj został najpierw skolonizowany przez niderlandzkojęzycznych mieszkańców Republiki Południowej Afryki (XIX w.), a później przez Niemców, którzy nazwali ten obszar Niemiecką Afryką Południowo-Zachodnią. Następnie dzisiejsza Namibia została podbita przez Republikę Południowej Afryki podczas I wojny światowej.

Polityka apartheidu w Republice Południowej Afryki była realizowana także w Namibii, przy jednoczesnym narastaniu oporu wobec kolonizacji. Dopiero w 1990 roku kraj uzyskał prawdziwą niepodległość i otrzymał nazwę Namibia. Od tego czasu panuje tam stabilna demokracja.

Obecnym językiem urzędowym jest angielski, natomiast niemiecki i afrikaans były także językami urzędowymi przed uzyskaniem niepodległości. Zauważyliśmy, że zarówno niemiecki, jak i afrikaans są nadal powszechnie używane.

Kraj ma różnorodne krajobrazy, takie jak pustynia, półpustynia, stepy i tereny podmokłe. Wraz ze związanymi z tym różnicami klimatycznymi i roślinnymi jest to kraj zróżnicowany. 

Dolar nabijski jest powiązany z randem południowoafrykańskim i dlatego ma tę samą wartość.

Uprawa roli i ogrodnictwo są praktycznie niemożliwe ze względu na warunki klimatyczne i glebowe. Z drugiej strony hodowla zwierząt na mięso jest. Kopalnie diamentów i turystyka stanowią dużą część dochodów rządu. Co roku kraj odwiedza ponad milion turystów, z których większość to Niemcy i mieszkańcy Republiki Południowej Afryki.

W kraju jest duża różnica między bogatymi a biednymi. Na Zachodzie mówi się, że bogata populacja jest „bogata”, podczas gdy około 43% populacji można sklasyfikować jako biedną i mieszkającą w domach z blachy falistej ze wspólnymi urządzeniami sanitarnymi i pompami wody.

Uważaj na guźce | Lądowanie w Namibii
Uważaj na guźce | Lądowanie w Namibii

Pierwsza duża wioska: Gobabis

Nieuchronnie porównujemy kraj z naszymi doświadczeniami z poprzednich krajów, które odwiedziliśmy. A dla nas Botswana jest najświeższa w naszych wspomnieniach. W Gobabis, pierwszej dużej wiosce po granicy, ponownie widzimy i doświadczamy wielu żebrzących dzieci, czasem także dorosłych. Przyzwyczailiśmy się do tego w wielu miejscach Afryki Zachodniej, ale w Zambii i Botswanie nie było tego wcale lub było to prawie wcale. Biali ludzie kilkakrotnie proszą nas, abyśmy nic nie dawali. Próbujemy się na to odciąć, ale jako biali obcy jesteśmy wyjątkowo atrakcyjni dla żebrzących dzieci. I nie wiedzą, jak przestać.

Od razu widać różnicę pomiędzy bogatymi i biednymi.

Co więcej, w wielu nowoczesnych sklepach „nie” jest prawie na sprzedaż. Poznajemy wielu życzliwych i pomocnych ludzi.

Teksty na ulicach, w sklepach i na billboardach natychmiast ujawniają związki z Republiką Południowej Afryki i Niemcami.

Nazwy takie jak Keetmanshoop, Buitepos i Mariental uświadamiają, że jesteś „niedaleko” od tych krajów.

Windhoek 

Licząca około 350.000 XNUMX mieszkańców stolica Windhoek również potwierdza podział na bogatych i biednych. Miasto jest bardzo zadbane, zorganizowane i czyste. Szerokie drogi, po których jeżdżą często większe samochody i zdyscyplinowani kierowcy, to czysta przyjemność.

Urban Campsite jest niespodzianką nawet dla nas. Z piękną kostką brukową, zielenią i zapleczem sanitarnym, do którego mówisz „Ty”. Cicho położony na obrzeżach centrum z bardzo przytulnym barem i małym basenem.

Oferta sklepów w Windhoek w niczym nie ustępuje tej w zachodnim mieście.

Robimy kilka spraw w Grove Mall na południu miasta. Towary w supermarkecie są tak pięknie wyeksponowane, a atmosfera tak luźna, że ​​aż robi się nam zachłannie.

Ale tutaj także widać tylko białych konsumentów obsługiwanych przez czarnych pracowników.

Przegląd Windhoek | Lądowanie w Namibii
Przegląd Windhoek | Lądowanie w Namibii
Kościół Chrystusa w Windhoek | Lądowanie w Namibii
Kościół Chrystusa w Windhoek | Lądowanie w Namibii
Główna Ulica | Lądowanie w Namibii
Główna Ulica | Lądowanie w Namibii
Uliczne jedzenie | Lądowanie w Namibii
Uliczne jedzenie | Lądowanie w Namibii

W naturę

Opuszczamy Windhoek w kierunku południowym. Właściwie nie mamy jeszcze celu. Chcemy po prostu cieszyć się wszystkim, co nas otacza, w całkowitej wolności. I robimy to! Krajobraz szybko się zmienia, precz z budynkami! Górzyste, pagórkowate, niekończące się widoki i czerwone wydmy, to wszystko doświadczamy w odległości około 200 kilometrów.

Drogi są częściowo asfaltowe, częściowo szutrowe, ale nigdzie nie ma dużego ruchu. Na całej trasie spotykamy niecałe dwadzieścia samochodów. Drogi szutrowe są doskonałej jakości, takich nie widzieliśmy w całej Afryce. Wracamy myślami do Australii, gdzie drogi i krajobrazy są dość podobne.

Długie proste drogi | Lądowanie w Namibii
Długie proste drogi | Lądowanie w Namibii

Zostaniesz skarcony

Po drodze nie spotykamy żadnych budynków i prawie żadnych ludzi, aż do wioski zwanej Dordabis. Postanawiamy zjeść kanapkę tutaj, za wsią, pod drzewem.

Dwoje dzieci przechodzi obok, błagając przez chwilę, ale potem spokojnie osiedlają się z nami pod drzewem. Pewnie czeka…

Przyjeżdża mężczyzna, który okazuje się być ojcem. Mówi rozsądnie po angielsku. Mówi, że jest głodny i spragniony, zupełnie jak jego dzieci.

Ponieważ uważamy, że cała wioska jest głodna, nie będziemy tam wchodzić. Zaczynamy rozmawiać i proponujemy, żeby oprowadził nas po wiosce. Za opłatą. Chętnie to akceptuje. I tak nieco później spacerujemy po wsi, która jest zbudowana ze starego drewna i blach cynkowych. „Charles” – tak nazywa się nasz wieśniak, który właśnie został awansowany na przewodnika, mówi: „Cała ziemia wokół wioski jest własnością jednego dużego rolnika. Pracuje tam kilku mieszkańców wsi, ale zdecydowana większość jest bezrobotna. Nie mamy tu nic. Nakarmienie dzieci to codzienna walka”.

Rzeczywiście, mieszkańcy wsi nic nie robią. Spędzają razem czas pod drzewami i w schroniskach, aby chronić się przed upałem.

Charles pokazuje swój własny dom. Jest to chata z blachy dachowej o wymiarach 2,5x2,5. Ma łóżko 2 na 2. Śpią na podwójnym łóżku razem z dwójką dzieci.

Idziemy dalej przez wieś i zauważamy, jak przyjaźni są ludzie. Żadnej niechęci do nas jako bogatych białych ludzi.

Dajemy Charlesowi niezłą rekompensatę, a on promieniuje od ucha do ucha.

Dordabis 1
Dordabis 1
Dordabis 2
Dordabis 2
Przewodnik z żoną przed swoim domem
Przewodnik z żoną przed swoim domem
Uważaj na tego psa
Uważaj na tego psa

Zapora Hardap i wizyta na farmie mlecznej 

Dalej na południe dochodzimy do tamy Hardap. Wybudowano tu restaurację i zorganizowano kilka pieszych wycieczek. Restauracja jest otwarta i zapewnia ładny widok na tamę i jezioro za nią.

Poziom wody jest bardzo niski.

Jesteśmy jedynymi gośćmi i mamy przygnębiające uczucie. Nie, to nie jest miejsce, w którym moglibyśmy zostać dłużej.

Wyjeżdżając, przejeżdżamy przez teren niezwykle zielony. Widzimy wiele pól kukurydzy, wszystkie utrzymywane „przy życiu” dzięki pomysłowemu systemowi irygacyjnemu zasilanemu wodą za tamą.

Dziwnie jest jechać przez obszar, gdzie nagle robi się tak zielono, podczas gdy reszta obszaru jest zupełnie sucha.

Nagle nasz wzrok przyciągają jakieś ogromne stodoły w oddali. Jedziemy tam i okazuje się, że są to stajnie dużego gospodarstwa mlecznego.

Wszystko jest szczelnie ogrodzone i pilnie strzeżone. 

Nawadnianie między polami kukurydzy
Nawadnianie między polami kukurydzy

Zaryzykujemy i przy wejściu pytamy, czy możemy się rozejrzeć. Taka możliwość sprawia, że ​​krew naszego rolnika szybciej płynie.

To bardzo oficjalne. Wzywa się menedżera, który pojawia się 10 minut później.

Mówimy mu, że jesteśmy zainteresowani wycieczką, a on od razu z nami przyjeżdża.

Kierownik pokazuje, jak przechowywana jest pasza i wyjaśnia jej skład, którego głównym składnikiem jest kukurydza.

Mają 1200 hektarów ziemi, 3000 sztuk bydła, w tym 2000 krów mlecznych i 60 pracowników.

Krowy mleczne (fryzyjskie i holsztyńskie) dojone są 3 razy dziennie w karuzeli mieszczącej 68 stanowisk. Nie ma tu robotów, siła robocza w Namibii jest stosunkowo tania.

Wysokiej jakości składniki odżywcze
Wysokiej jakości składniki odżywcze
Przechowywanie słomy
Przechowywanie słomy

Jesteśmy zaskoczeni, kierownik mówi nam, że jest jedyną firmą produkującą mleko w Namibii i zaopatrującą jedyną mleczarnię w Windhoek, gdzie produkuje się mleko spożywcze i jogurty. Nasza własna cysterna kursuje dwa razy dziennie w górę i w dół pomiędzy farmą a Windhoek.

Wrażenie robi także szopa, w której znajdują się maszyny. Wiele ciągników, maszyn do siewu i zbioru. Mają własny siekacz do kukurydzy i kombajn.

Większość maszyn sprowadzana jest z Niemiec. Mają mechanika, który przylatuje z Niemiec w celu przeprowadzenia poważnych prac konserwacyjnych.

Największym zagrożeniem jest susza. Jeśli wkrótce nie zacznie padać deszcz, a jezioro za tamą ponownie napełni się wodą, zbiorom kukurydzy grozi niepowodzenie. 

Jedyną alternatywą jest import pasz z Republiki Południowej Afryki, co oczywiście ogromnie podniesie koszty.

Tymczasem mają nadzieję na dobrą ilość opadów każdego dnia.

Dziękujemy menadżerowi za fantastyczny wgląd w ich firmę i kontynuujemy naszą podróż w stronę gór Naukluft.

Wielcy fani
Wielcy fani
Karuzela na 68 stanowisk
Karuzela na 68 stanowisk
W dojarni
W dojarni

Wędrówka po górach Namib Naukluft NP

Na zachodzie leży Park Narodowy Namib-Naukluft, chroniony rezerwat przyrody, który częściowo składa się z gór.

Środowisko jest bardzo suche. Góry są beżowo-czerwono-żółte. Skalista, prawie bez roślinności. Jednak wielu gatunkom zwierząt i roślin udaje się tu przetrwać. Kto w ogóle widzi zebry, kudus i jakieś urocze zwierzęta przypominające świstaki?

To nie lada wyzwanie dla ludzi i zwierząt, gdzie na co dzień panuje temperatura 36-38 stopni. Na szczęście w nocy trochę się ochłodziło.

Mimo to kilka razy zakładamy tu buty turystyczne, zabieramy ze sobą sporo wody i ruszamy w góry. Dobre również dla naszego stanu snu.

Tak naprawdę, oto pierwsze poważnie oznakowane szlaki turystyczne od Maroka w naszej podróży wzdłuż zachodniego wybrzeża Afryki.

Pokonujemy różne trasy o nazwach takich jak Olive Trail, Kudu Trail i Quiver Trail o dystansach od 7 do 14 kilometrów. Ponadto musimy pokonać kilka metrów wysokości, co ma niebagatelny wpływ na naszą produkcję potu.

Ale nagrodą są wspaniałe, fenomenalne widoki, szczególnie w najwyższych punktach. Drzewo Quiver jest wyjątkowe ze względu na gruby pień. Zastanawiasz się, jak on może przetrwać na skałach, mając tak mało wody.

Niegdyś największy i najstarszy, obecnie martwy | Lądowanie w Namibii
Niegdyś największy i najstarszy, obecnie martwy | Lądowanie w Namibii
Rzeka Zebry | Lądowanie w Namibii
Rzeka Zebry | Lądowanie w Namibii
Pustynny krajobraz | Lądowanie w Namibii
Pustynny krajobraz | Lądowanie w Namibii
Koryto rzeki | Lądowanie w Namibii
Koryto rzeki | Lądowanie w Namibii
Kołczan 1 | Lądowanie w Namibii
Kołczan 1 | Lądowanie w Namibii
Kołczan 2 | Lądowanie w Namibii
Kołczan 2 | Lądowanie w Namibii

Szlak oliwny

Szlak Oliwny zrobił na nas takie wrażenie, że wspominamy o nim osobno. Trasa przebiega w granicach parku i dlatego należy kupić pozwolenie (350 NAM$, 2 osoby i samochód)

Długość wynosi około 10 kilometrów, a przewyższenie wynosi około 400 metrów.

Ale och, co za wyjątkowy spacer. Pierwsze trzy kilometry wspinamy się powoli na szczyt, około 1800 metrów. Ścieżkę można łatwo pokonać pieszo, z pięknymi widokami. Na szczycie płaskowyżu świat jest tak szeroki… niesamowity.

Mamy szczęście do pogody, czyli jest pochmurno. Mniej piękne dla zdjęć, ale o wiele przyjemniejsze dla temperatury.

Po płaskowyżu powoli schodzimy do wąwozu o zróżnicowanej szerokości. W wąwozie rosną drzewa oliwne, jak sugeruje nazwa trasy. Ale według nas spacer mogliby raczej nazwać „1000 kolorów” lub „tęczowym szlakiem”. Znajdziesz tu tak wiele różnych kolorów i kształtów skał. Zapierający dech w piersiach. Tutaj erozja i miliardy lat pozostawiły fantastyczne dziedzictwo.

Główne atrakcje tego spaceru znajdują się wyraźnie w wąwozie.

Trasa jest dobrze oznakowana. W wąwozie czasami trzeba używać rąk, aby wspiąć się po skałach. W jednym miejscu znajduje się niewielki obszar zwisającej skały, na którym zamontowano łańcuch w celu zapewnienia pewnego wsparcia.

Za wąwozem, który wywołuje wiele ochów i achów, ścieżka wraca na parking.

Ten spacer jest w naszym TOP 10!

Szlak Oliwny 1
Szlak Oliwny 1
Szlak Oliwny 2
Szlak Oliwny 2
Szlak Oliwny 3
Szlak Oliwny 3
Szlak Oliwny 4
Szlak Oliwny 4
Szlak Oliwny 5
Szlak Oliwny 5

C14 z Solitaire do Walvis Bay

„C14 to droga, którą musiałeś przejechać.” To prawdziwe przeżycie. Zanim jednak opuścimy nasz domek, w którym spędziliśmy fantastyczny pobyt, właściciel radzi nam pojechać nieco dalej. Następnie przechodzimy przez „przełęcz Spreedshoogte”, której z pewnością nie możemy ominąć.

Przełęcz, o której mowa, jest rzeczywiście wyjątkowym przeżyciem. Tak naprawdę nawet nie zauważyliśmy wspinania się, dopóki nie dotarliśmy na szczyt przełęczy. Mój Boże, co za widok na częściowo płaski teren z wystającymi tu i ówdzie górami. Zapierający dech w piersiach! I znowu szczęście z pogodą. Dziś bezchmurnie i sucho. Jak daleko widzisz?

Robimy jedno zdjęcie i film za drugim. 

Wysokość rozpiętości kroku 1 | Lądowanie w Namibii
Wysokość rozpiętości kroku 1 | Lądowanie w Namibii
Wysokość rozpiętości kroku 2 | Lądowanie w Namibii
Wysokość rozpiętości kroku 2 | Lądowanie w Namibii

Stopniowo schodzimy z powrotem na „parter”, który swoją drogą jest dość stromy. Aby zapobiec ucieczce naszego 3,5-tonowego pojazdu kempingowego, nasze hamulce mają problemy.

Następnie skręcamy w drogę C14, wracamy do Solitaire, małej osady ze stacją benzynową, noclegownią i kawiarnią z pyszną szarlotką. Miejsce na odludziu stało się niezwykle popularne wśród turystów za sprawą Holendra, który wprowadził tam szarlotkę. Rzeczywiście smakuje wyśmienicie!

Pasjans | Lądowanie w Namibii
Pasjans | Lądowanie w Namibii
Pyszna szarlotka tutaj | Lądowanie w Namibii
Pyszna szarlotka tutaj | Lądowanie w Namibii

Następnie jedź dalej drogą C14 w kierunku Walvis Bay. 

Droga szutrowa jest łatwa do przejechania, owszem, tu i ówdzie trochę pofałdowana, ale nie powinno to psuć zabawy.

Góry w tle robią wrażenie. Różne kształty, różne kolory…pięknie!

Ponownie wznosimy się w górę i przejeżdżamy przez przełęcz zwaną „przełęczą Gauba”. I znowu zrób zdjęcia...

Mijamy „Zwrotnik Koziorożca”, Zwrotnik Koziorożca. Jest to najbardziej wysunięte na południe położenie słońca, kiedy jest to najkrótszy dzień na półkuli północnej.

Zwrotnik Koziorożca | Lądowanie w Namibii
Zwrotnik Koziorożca | Lądowanie w Namibii

Stopniowo teren staje się bardziej płaski, gdzieniegdzie wystają góry, na tle których utworzyły się wydmy z czerwonym piaskiem.

Dotarcie do Walvis Bay zajmuje nam trochę za dużo czasu, dlatego skręcamy gdzieś w prawo w piasek, gdzie po kilometrze znajdujemy miejsce na nocleg za wzgórzem pośrodku pustyni.

Piękne miejsce, na szczycie wzgórza mamy piękny widok i cieszymy się zachodem słońca.

A kiedy jest naprawdę ciemno, na niebie pojawiają się miliony gwiazd. Nie ma tu żadnego zanieczyszczenia światłem, siedzenia w pozycji półleżącej!

Zapierające dech w piersiach krajobrazy | Lądowanie w Namibii
Zapierające dech w piersiach krajobrazy | Lądowanie w Namibii
Wolność | Lądowanie w Namibii
Wolność | Lądowanie w Namibii
Jeszcze więcej wolności | Lądowanie w Namibii
Jeszcze więcej wolności | Lądowanie w Namibii

Walvis Bay

Wiedzieliśmy już, że Namibia jest popularna wśród Niemców, czego doskonałym przykładem są nadmorskie miejscowości Walvis Bay i Swakopmund. W Walvis Bay nocujemy na kempingu, który znajduje się pośrodku dzielnicy mieszkalnej, niedaleko laguny. 

Proste ponumerowane ulice nazywane są „drogami”, a ulice ustawione pod kątem prostym do nich nazywane są „ulicami”, na wzór amerykański.

Wille są proste i szczelnie otynkowane. Niemiecka solidność jest tu blisko.

Tak czy inaczej, cieszymy się tysiącami flamingów, które rosną wzdłuż bulwaru w płytkiej wodzie. Cóż za piękny widok. 

Z bulwaru roztacza się widok na port głębinowy, w którym cumuje kilka dużych statków, a nawet statek wycieczkowy.

Na południe od miasta horyzont wyznacza przemysł solny. Słone jeziora, które zmieniają kolor na piękny różowy i solne garby wysokie jak wieża kościoła. Ogromne ciężarówki pełne soli jeżdżą tam i z powrotem.

Większość turystów wybiera się na wycieczkę do Sandwich Harbour, który znajduje się około 50 kilometrów na południe od Walvis Bay.

My też na pewno chcemy tam pojechać, ale poczekamy do drugiej wizyty tutaj. Wracamy!

Plaża w zatoce Walvis | Lądowanie w Namibii
Plaża w zatoce Walvis | Lądowanie w Namibii
Różowe Jeziora Słone | Lądowanie w Namibii
Różowe Jeziora Słone | Lądowanie w Namibii

Z Walvis Bay do Windhoek trasą C28

Z Walvis Bay wracamy do Windhoek. Zajmie nam to około 3 dni. Tak naprawdę możesz wybrać 3 trasy. Jedziemy trasą z najpiękniejszymi krajobrazami.

Najpierw mijamy teren przypominający krajobraz księżycowy, chociaż jeszcze tam nie byliśmy. Bardzo specjalny. To miejsce odnaleźli także turyści ze Swakopmund i ich przewodnicy. Wszyscy wychodzą tutaj i stoją w kolejce do zdjęcia.

Trochę dalej nie ma nikogo innego, więc w spokoju robimy tam zdjęcia.

Księżycowy Krajobraz | Lądowanie w Namibii
Księżycowy Krajobraz | Lądowanie w Namibii

Znowu utknąłem

Krajobrazy zmieniają się tu czasami bardzo szybko. Utkniemy w piasku w pobliżu „jaskiń Flintstone”. Używane ścieżki są dość trudne. Aby jednak zawrócić, musieliśmy na chwilę zejść z toru. To też wydawało się wyschnięte i twarde…

Ale to był szczyt, pod spodem był tylko głęboki, sypki piasek. 

Niespodzianka, solidna jak skała!

Przechodzień próbował pomóc, ale jego samochód okazał się za lekki. Po pół godzinie kopania i przy pomocy naszych płyt piaskowych znów się uwolniliśmy. Nieco dalej odkryliśmy piękne miejsce na nocleg.

Naścienny | Lądowanie w Namibii
Naścienny | Lądowanie w Namibii

Rzeźby Skalne

Następnego ranka kontynuujemy podróż trasą C28 do punktu początkowego spaceru zwanego „Rzeźbami Skalnymi”. Piękny spacer, podczas którego po raz kolejny widzimy, jak erozja pozostawiła swoje ślady.

Swoją drogą, jest gorąco, piekielnie gorąco, że tak powiem.

Na szczęście w kamperze mamy prysznic na świeżym powietrzu, więc możemy się opłukać przed kontynuowaniem. 

Spacer: Rzeźby skalne, 8 kilometrów, trochę wspinaczki, łatwe do zrobienia. Oficjalnie potrzebne jest „pozwolenie”, które można dostać w Windhoek lub Swakomund, byliśmy niegrzeczni.

Szlak Kultury Skalnej
Szlak Kultury Skalnej
Kolor skały
Kolor skały
Kokerboom z Bloedkoppie w tle
Kokerboom z Bloedkoppie w tle
Erozja
Erozja

Przełęcz Bosua

Kontynuujemy naszą podróż ponownie z zapierającymi dech w piersiach widokami na Windhoek. W tym celu musimy przekroczyć przełęcz Bosua. I to nie jest żadna kara, po raz kolejny zostajemy nagrodzeni najpiękniejszymi krajobrazami i widokami. W najwyższym punkcie znajduje się punkt widokowy, na którym możemy również spędzić noc.

Wykonane z beczki po ropie
Wykonane z beczki po ropie
Specjalna toaleta na przełęczy Bosua
Specjalna toaleta na przełęczy Bosua
Nocleg na przełęczy Bosua | Lądowanie w Namibii
Nocleg na przełęczy Bosua | Lądowanie w Namibii

Świetne miejsce z pierwszorzędnym widokiem na okoliczne góry. I tak docieramy do Windhoek, gdzie spotykamy Bena i Ernę (wcześniej poznanych znajomych z podróży) i miło spędzamy z nimi czas.

W Windhoek odbieramy z lotniska naszych dwóch synów i dziewczynę Lisę i rozpoczynamy wspólną część drugiej podróży po Namibii. Więcej o tym później.

Czytaj także: Przygotowania do wyjazdu do Namibii | Najlepszy czas podróży, lista rzeczy do spakowania i nie tylko

Wynajmij samochód 4x4 lub kamper w Namibii
Wynajmij samochód 4x4 lub kamper w Namibii

Zastanawiasz się nad pójściem w nasze ślady i wynajęciem samochodu 4x4 z namiotem dachowym lub kamperem ze znajomymi, partnerem lub rodziną? Następnie zapytaj bezpłatnie i bez zobowiązań prześlij wycenę firmie Travelhome od ANWB. Travelhome oferuje zarówno auta 4x4 z namiotami dachowymi, jak i pełnoprawne kampery rodzinne.

zalety:
  • Najlepszy sposób na odkrycie Namibii
  • Niezależny lub dostosowany
  • Fachowe porady specjalistów
  • Pełna wycena bez ukrytych kosztów
Poproś o bezpłatną wycenę
Korzystając z naszych linków partnerskich, wspierasz nas bez dodatkowych kosztów. Dziękuję!
Podróż bez strachu

Podróż bez strachu

Drent i Frisian złapali bakcyla podróży i podróżują po świecie swoim kamperem 4×4. Nazywamy się Cor i Grietje z NoFear Reizen i zabierzemy Cię dalej roadtrip przygoda.

Czy chcesz co miesiąc otrzymywać świetne wskazówki dotyczące podróży i dodatkowe korzyści? A czy wiesz, że co miesiąc rozdajemy naszym subskrybentom mapę świata? Wystarczy, że zostawisz poniżej swój adres e-mail, a co miesiąc będziesz miał szansę na wygraną!

logo-world travellers-szary-1
Tłumacz
Skopiuj link