My (Thom i Lianne van Whatifwefly) życzymy wszystkim, od naszego śmierdzącego bunkra z ginem z tonikiem na wschodnim wybrzeżu Australia, bardzo szczęśliwego nowego roku. Ten rok był oczywiście najbardziej niepokojący dla wszystkich. Uważamy jednak, że mimo wszystkich ograniczeń bardzo pozytywną rzeczą jest to, że każdy miał okazję dokładnie przemyśleć, co jest dla niego naprawdę ważne w życiu. Działanie na nim to oczywiście inna sprawa. W ten sposób dowiadujemy się, że smażony boczek ma naprawdę intensywny smak.
Czytaj także: Thom i Lianne: „Żyjemy naszym marzeniem w Australii”
Nie zamierzamy już zapuszczać się w prognozy na nowy rok. W tym roku bardzo się pomyliliśmy. Mamy nadzieję, że w tym roku uda nam się normalnie pojechać do Holandii i że w końcu znów będziemy mogli przytulić nasze rodziny! Na szczęście najważniejsze jest to, że nadal będziemy rozpoczynać nowy rok jako dwoje zakochanych nastolatków. Dziś wieczorem wypijemy mały kieliszek wina. Zrób coś z tego ludzie!
Whatifwefly_ projekty
Teraz, gdy wszyscy jesteśmy zamknięci, nadszedł czas, aby znów być kreatywnym. Na przykład w Australii Lianne sprzedaje teraz swoje klocki i rysunki z ramkami itp. Australijczycy codziennie wpadają do drzwi, aby odebrać produkty na Boże Narodzenie. Spacery w kierunku drzwi spowodowały już do 1 cm dodatkowych modzeli u tej blond laseczki.
Niestety w tej chwili nie mamy żadnych list dostępnych w Holandii, chociaż oczywiście nad tym pracujemy. A jeśli masz już ładną listę, fajnie też coś na niej powiesić. Czy jesteśmy szaleni? Zapraszam do obejrzenia Sklep internetowy Whatifwefly dla Twojego ulubionego projektu. A może chcesz mieć coś zaprojektowanego na logo, rysunek na ścianę lub na przykład podkładkę pod piwo.
Praca z domu
Jak większość z Was wie, w dzisiejszych czasach spora grupa ludzi pracuje z domu. Jeden może cieszyć się wolnością, drugi pragnie większej struktury. Staramy się również robić jak najwięcej we własnym biznesie w dni wolne. Zauważamy, że czasem trudno i bardzo trudno jest wejść w określony rytm. A pod koniec dnia siedzimy w łóżku i patrzymy na siebie z twarzą jak spleśniała brzoskwinia i czujemy się dość nieusatysfakcjonowani. Czy rozpoznajesz coś z tego?
Czytaj także: Życie i praca w Australii | Co musisz załatwić?
Rok razem z Surf Santa
Przetrwałem prawie nowy rok z tym gównem na nogach. Pisklę, która wpada w furię, kiedy rzucam mokrym ręcznikiem i dwukrotnie klepie mnie pytająco po ramionach, gdy chrapię. Dziewczyna, która pije herbatę tylko wtedy, gdy ja biorę i zawsze bierze pierwszy kęs mojego talerza. Dziewczyna, która zawsze stara się patrzeć na dziurki na dole moich majtek i nie chce dotykać moich palców u nóg.
Wpada w furię, kiedy zostawiam ślad poślizgu i podchodzi do mnie z wydętą wargą, jeśli nie może zdjąć pokrywki ze słoika. Denerwuje się, gdy dostaję większą miskę chipsów niż ona i zawsze zamyka zawór toalety po naciśnięciu. Ponadto kiedyś wygrała Mistrzostwa Holandii „Looking głupi”. Będziesz z tym żyć. Jednak ta szczęśliwa filiżanka kawy na takiej desce surfingowej sprawia, że prawie każdego dnia cieszę się jej niezdarnymi, pikantnymi, głupimi komentarzami.❤️
Czytaj także: Manly, Australia | Urocza wioska dla turystów z plecakami do życia i surfowania?
Patrząc wstecz na 2020 rok
Czas spojrzeć wstecz na miniony rok. Rok rozpoczęliśmy w Australii Zachodniej. Założyliśmy tutaj stronę na Instagramie. Odbyliśmy 6000km podróż z Perth do Sydney. Pływaliśmy z rekinami. Lianne oddała swój pierwszy oddech w obecności Thoma. Thom, który zjadł Portobello. Spróbowaliśmy nowego KitKat Gold. Lianne sprzedała swoje pierwsze rysunki i oboje otrzymaliśmy PR za jedzenie frikadellen.
Staliśmy się wirusowi z film wielorybów. Mamy 5 metrów długości białe rekiny widziany. Razem szukaliśmy kamieni. Rozmawialiśmy z alpakami. W każdych majtkach Thoma utworzyła się dziura. Thom potknął się bardziej niż w 2019 roku. Lianne zanurzyła się w kawie bardziej niż kiedykolwiek wcześniej i przewróciła się po swoim pierwszym biegu na 500 metrów. W sumie był to dla mnie kolejny rok. Do następnego!
O Whatifwefly_
Ten artykuł jest napisany przez Podróżujący po świecie Thomasa i Lianne. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o ich przygodach w Australii, zawsze możesz zostawić wiadomość w komentarzach lub na ich Instagramie: @whatiffly_ – i oczywiście zajrzyj ich strona internetowa!